Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gajowy Nieśmiało stawia pierwsze kroki
Dołączył: 12 Lis 2010 Posty: 1 Skąd: trójmiasto
|
Wysłany: Wtorek 23-11-2010, 00:06:20 Temat postu: Problem przed rozlewem |
|
|
Witam,
jestem "świeży" w temacie i proszę o pomoc. Mam zestaw sprzętowy WES II. Do fermentacji burzliwej wykorzystałem fermentor bez kranika a do cichej z kranikiem. Co gorsza kranik zaczął przeciekać i to nie gdzieś koło uszczelki tylko z wylotu. Systematycznie kapie po kilka kropel dziennie, w sumie bardzo mało ale leci. Muszę rozlewać do butelek i nie wiem, czy mogę zlewać przez ten kranik do butelek(z odmierzoną glukozą), który wydaje mi się skażony. Innym wyjściem może być przelanie do fermentora bez kranika, umycie i dezynfekcja tego z kranikiem, przelanie z powrotem, dodanie roztworu glukozy i butelkowanie. To drugie rozwiązanie również wydaje mi się ryzykowne i nie wiem co począć, jak wybrać mniejsze zło?
Myślałem żeby może przed rozlaniem w miarę możliwości wyczyścić wylot kranika spirytusem, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Proszę o rady, co mam zrobić w tej sytuacji. |
|
Powrót do góry |
|
 |
gabryel Młodzież forumowa
Dołączył: 22 Mar 2007 Posty: 21 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wtorek 23-11-2010, 13:18:16 Temat postu: |
|
|
Witam,
ja skłaniałbym się ku drugiemu rozwiązaniu, tzn. zdekantowaniu piwa do fermentora bez kranu za pomocą wężyka i dalej tak, jak to opisałeś. Jeżeli chodzi o prowadzenie fermentacji w fermentorach z kranem w ogóle, to ja należę do tych piwowarów, którzy takich wiader używają wyłącznie do filtracji i rozlewu. Zaznaczam jednak, że są różne szkoły i są też tacy, którzy sobie chwalą prowadzenie fermentacji właśnie w fermentorach z kranem.
Pozdrawiam i życzę powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
 |
|